- autor: jaskola, 2018-04-10 19:45
-
2 kolejka VI liga E1 Orlik
TP Jastrząb Bielszowice - Unia Kosztowy
2 - 8 (2 - 3)
bramki: Król, Urbanek x2, Gemborys x2, Błotko x3
Wiedzieliśmy przed meczem, że każdy zawody na boisku o wymiarach orlika w Rudzie Śląskiej nie będą łatwą przeprawą.
Mecz rozpoczęliśmy kapitalnie. Wyszliśmy skoncentrowani i zdecydowani w działaniach na boisku. To przyniosło dwie szybkie bramki w 2 i 6 minucie meczu. Szczególnie druga mogła się podobać gdzie uruchomiony na prawym skrzydle Błotko dogrywa do środka do niepilnowanego Gemborysa, a ten pakuje piłkę do prawie pustej bramki. Przy stanie 0:2 przeciwnik otrzymuje moim zdaniem mały prezent. Sędzia dyktuje rzut karny po tym jak nasz bramkarz wypuszcza piłkę z rąk i ponownie się na nią rzucając fauluje przeciwnika. Przeciwnik trafia w słupek - oliwa sprawiedliwa. W 12 minucie szybko i krótko wykonany rzut rożny. Arek Król schodzi na lewą nogę i pięknym strzałem po długim rogu pakuje piłkę do bramki. Niestety w tym momencie przyszło jakieś rozluźnienie i brak koncentracji na zadaniach. Zaczęło brakować powrotu pomocników do obrony i zdecydowanego ataku na piłkę w sytuacji 1x1. Przez to tracimy dwie bramki - obie po strzałach z rzutów wolnych. Oprócz tego przeciwnik oddał jeszcze dwa groźne strzały z przed pola karnego. W przerwie wyjaśniliśmy sobie jakie zadania na boisku musimy wykonać, aby ten mecz, a przede wszystkim wynik oddał to, że jesteśmy na zdecydowanie wyższym poziomie piłkarskim niż przeciwnik.
Udało się.W obronie zagraliśmy prawie perfekcyjnie. Tu muszę wyróżnić za zaangażowanie i pracę na boisku dwóch naszych obrońców, którzy w tym meczu nie mieli okazji gry na innej pozycji. Brawo dla Oskara Nogi i Adama Kubicy.
Z przodu wykorzystaliśmy szybszą grę na małej przestrzeni i ruch bez piłki. Dzięki temu stworzyliśmy sobie ogromną ilość sytuacji bramkowych choć skuteczność przyszła dopiero w ostatnim kwadransie meczu. Cieszy fakt, że trzy z tych pięciu bramek strzelonych w drugiej połowie to efekt bardzo dobrej obserwacji boiska oraz zespołowej gry w okolicach pola karnego przeciwnika. Przeciwnik na pewno postawił nie łatwe warunki. Walczył i robił co mógł, aby uzyskać dobry wynik. My za to pokazaliśmy naprawdę dobry futbol choć na tak małym boisku nie było to łatwe.