- autor: trener mp, 2018-02-18 19:34
-
GIEKSA KATOWICE - UNIA KOSZTOWY 4 : 2 [ 1 : 0 ]
BRAMKI: PUKOCZ SZMOŁDA
ASYSTA: BOŻEK
Wyjazd rodzinny plus kłopoty zdrowotne oraz kilka nieusprawiedliwionych nieobecności to kolejny mecz kontrolny na który jedziemy w 10 zawodników co przy niedyspozycji Piwowarczyka spowodowało że graliśmy bez zawodnika rezerwowego. Zmiana ustawienia okazała się klapą szczególnie w środku boiska, brak przyjęcia piłki niedokładne podania, brak walki o piłkę plus słaba postawa całej linii ataku spowodowała że w pierwszej połowie sytuacji podbramkowych było jak na lekarstwo a te nieliczne marnowaliśmy przez nerwowe i nieprzygotowane strzały. W polu optycznie nasza lekka przewaga ale to gospodarze w 23' po braku wybicia piłki w polu bramkowym przez naszych zawodników i braku ataku na zawodnika 20m przed naszą bramką powoduje że po strzale pod poprzeczkę tracimy gola na 0 : 1.
Zmiana ustawienia w drugiej połowie spowodowała że uzyskaliśmy zdecydowaną przewagę i w ciągu 8 minut stworzyliśmy 7 idealnych sytuacji do zdobycia gola i o ile 4 ze 100% sytuacji naszego środkowego napastnika to jego brak umiejętności w ich wykończeniu o tyle kapitalny strzał z dystansu Jamrozika gdy piłka odbija się od poprzeczki od ziemi i wychodzi w pole to już wyrazny brak szczęścia. Stara zasada mówi że niewykorzystane sytuacje się mszczą i tak było w tym przypadku bo w 9' nasz bramkarz zaczynając grę od bramki podaje piłkę do przeciwnika który nie wziął przykładu z naszego zawodnika który w podobnej sytuacji w pierwszej połowie strzelił mocno ale obok spojenia tylko spokojnie i precyzyjnie strzela w róg bramki obok Dominika i zamiast przynajmniej remisu mamy 0 : 2. W 17' ładna akcja z naszej strony ale ostatnie podanie jest bardzo niecelne szybka kontra strzał pod poprzeczkę 0 : 3. W 28' dostajemy prezent od przeciwnika wykorzystany przez Pukocza który nabity przez bramkarza z bliskiej odległości wbija piłkę do bramki 1 : 3. W 32' przeprowadzamy ładną akcję Wilk do Bożka który z prawej strony podaje idealnie do nie krytego zamykającego akcję Szmołdy który do pustej bramki strzela na 2 : 3. Od tego momentu zaczął się radosny futbol i akcja z pod jednej bramki przenosiła się pod drugą ale to GKS miał więcej szczęścia bo w ostatniej 38' meczu zdobyli gola na 2 : 4 wbijając piłkę do bramki po szybkiej akcji lewą stroną.
Urbańczyk - Wilk Ścierski Karczewski - Jamrozik Chebel - Bożek Pukocz Szmołda w drugiej połowie: Ścierski Chebel Karczewski - Jamrozik Wilk - Bożek Pukocz Szmołda
W tym tygodniu trenujemy wtorek czwartek piątek na boisku o godzinie 16.00. Na razie nie mam info na temat meczu kontrolnego w weekend.