nikt nie wie kto wygrał rzuty karne, w zastępstwie Piera Luigi Coliny mecz prowadził sędzia ekstraklasy p.Andrzej Należnik i niestety nie doliczył się wyniku jedenastek
W niedzielę 17.08.2017 o godz 14.00 na naszym boisku odbyło się spotkanie oldboyów zorganizowane przez Ryszarda i Rafała Włosków. Najpierw rozegrany został mecz piłki nożnej Jedność Kosztowy kontra Unia Kosztowy który jako sędzia główny w zastępstwie Piera Luigiego Coliny ( niespodziewana choroba) poprowadził jego przyjaciel były sędzia ekstraklasy p.Andrzej Należnik . Mimo bardzo złej pogody byli zawodnicy oraz działacze Jedności i Unii stawili się bardzo licznie na boisku i choć nie wszyscy mogli to bez problemu zebraliśmy dwie drużyny plus rezerwowi i w strugach padającego deszczu zagraliśmy mecz 2 x 30 min.Sam mecz był bardzo zacięty i emocjonujący lecz prowadzony bardzo fair. Zawodnicy obu drużyn walczyli jak lwy o każdą cześć boiska i ani na krok nie odpuszczali walki o piłkę. Po godzinie gry przy wyniku remisowym 2-2 sędzia zarządził konkurs rzutów karnych które wykonywali wszyscy zawodnicy i bramkarze obu drużyn jednak jak napisałem powyżej arbiter nie był w stanie policzyć kto wygrał a w sumie to było najmniej ważne liczyła się dobra zabawa i przede wszystkim to że niektórzy piłkarze mieli okazją się spotkać po kilku lub nawet kilkunastu latach.Po meczu spotkaliśmy się przy kiełbasce z grila i piwku a każdy z obecnych otrzymał pamiątkowe grupowe zdjęcie i mały upominek oraz mógł obejrzeć pamiątkową wystawę zdjęć z historii klubu od początkowych lat do dzisiaj. Mimo bardzo złej pogody cała impreza była bardzo udana i już myślimy żeby powtórzyć ją w przyszłym roku. Chciałbym bardzo serdecznie podziękować organizatorom oraz wszystkim przybyłym gościom za udział i życzyć tego abyśmy mogli się spotkać znowu.
skład Unii: BR RYSZARD KRYJAK ,KPT PAWEŁ PIECHOTA,ROBERT PROKSA,BOGDAN WAWSZCZYK,KRZYSZTOF NOWAK,MARCIN ROTKO,JACEK FORNAGIEL,GRZEGORZ WŁOSEK,JAROSŁAW KULA,HENRYK CHROMY,PIOTR WADAS,ANDRZEJ KOZIOŁ,ZBIGNIEW CHROMY,KRZYSZTOF GWÓŹDŹ,DARIUSZ HETMAŃSKI
pamiętam Edka szyję w dolnym rzędzie . mieszkał kiedyś u mojej babci na Białobrzeskiej 'a boisko było na terenie obecnego cmentarza siedziało się na beszongu albo skarbie jak kto woli było super taka frajda się już nie wróci
autor: ~Michał2017-09-17 20:43:20
Dziękuje Wam wszystkim. To byl dla mnie ogromny zaszczyt zagrac w tak wielkim meczu
Strefa Rodzica
Reklama
Najbliższe spotkanie
W najbliższym czasie zespół nie rozgrywa żadnego spotkania.