Dobry występ grupy niebieskiej podczas V edycji turnieju "Piłkarz Cup"
21:0. Tak można podsumować występ chłopaków z rocznika 2009 na turnieju w Sosnowcu. Dobra skuteczność i dobra gra w obronie, a dodatkowo statuetka najlepszego bramkarza dla Stasia Sikory, pokazują, że praca na treningach nie idzie na marne.
Do Sosnowca pojechaliśmy bez Maksa Gorajka, który leczy kontuzję po poprzednim turnieju (pozdrawiamy Cię Maksiu i trzymamy kciuki za szybki powrót do zdrowia i zespołu). Pozostała część drużyny pojawiła się w komplecie. W dużej hali ZSO nr 4 w Sosnowcu nasi chłopcy czuli się bardzo dobrze. Mając więcej przestrzeni mogli wykorzystać swoją szybkość i umiejętność gry 1 na 1.
W pierwszym meczu graliśmy z drużyną Piłkarza Sosnowiec II. Nie był to koncert, ale rozkręcaliśmy się z minuty na minutę. W końcówce nasza przewaga była już duża, a na listę strzelców wpisali się: Oskar Kubiczek, Szymon Wolny x2, Filip Kwiatkowski x2, Bartek Kubeczko i Daniel Żak.
Drugie spotkanie z Zewem Sosnowiec to już lepsza gra naszej drużyny. Chłopcy zaczęli się bardziej koncentrować na kryciu przeciwnika, a swoje umiejętności potrafili pokazać także w ataku. Trzy bramki: Daniela Żaka, Roberta Pnioka i Krystiana Sitka potwierdzają dobrą dyspozycję na tym turnieju.
Kolejny mecz, to walka na całego z drużyną dobrze nam znaną. Piłkarz I Sosnowiec to nasz częsty przeciwnik sparingowy. Mobilizacja w zespole i strzelamy dwie bramki, a autorem ich jest Szymon Wolny. Ten pojedynek to też ofiarna i szczęśliwa gra naszych chłopców w obronie. Robert Pniok broni strzał przeciwnika wślizgiem odbijając piłkę klatką piersiową, a Stasiu w końcówce broni strzał z dwóch metrów... twarzą.
Czwarty pojedynek to mecz z Akademią 2012 z Jaworzna. Ostra gra naszych przeciwników kończy się karą dwuminutową dla jednego z zawodników, a my gramy w piłkę i strzelamy gole. Kolejno: Szymon Wolny, Bartek Rusek x2, Daniel Żak i Filip Kwiatkowski.
Ostatni mecz kończący turniej to rywalizacja z Zagłębiem Sosnowiec. Nasz przeciwnik przyjechał rezerwowym składem, ale chłopcy mimo to zagrali mocno zmotywowani i przełamali opór przeciwnika strzelając kilka bramek i nie tracąc żadnej. Gole zdobyli: Bartek Rusek, Daniel Żak x2 i Szymon Wolny.
Chciałem pochwalić cały mój zespół za grę w obronie. Chłopcy grali odważnie, z zaangażowaniem i twardo. Taka postawa pozwoliła Stasiowi zdobyć statuetkę najlepszego bramkarza. Sam Stasiu był pewnym punktem naszego zespołu. Na wyróżnienie zasługuje również Robert Pniok - "król asyst". Robert swoimi 9-cioma podaniami umożliwił zdobycie bramki kolegom z drużyny. Pokazał, że rozumie co to jest gra zespołowa. Brawo Robert.
Najwięcej bramek dla Unii zdobyli: Szymon Wolny (6) i Daniel Żak (5).
Unia Kosztowy grała w składzie: Stasiu Sikora, Szpak Kuba, Rusek Bartek, Pniok Robert, Sitek Krystian, Kwiatkowski Filip, Kubiczek Oskar, Wolny Szymon, Żak Daniel, Puchalski Maks i Kubeczko Bartek.
Dzięki wielki rodzicom za doping.