- autor: trener mp, 2017-02-12 18:46
-
Turniej halowy PIŁKARZ CUP organizowany przez klub Piłkarz Sosnowiec to forma gry 6 drużyn każdy z każdym po 15 minut czyli dużo gry mało czekania. Jest to styl który jest bardzo bliski mojemu systemowi rywalizacji z innymi drużynami więc o 7.45 stawiliśmy się na ładnej sali gimnastycznej w ZSO nr 14 w Sosnowcu. Pod nieobecność Konrada Żemloka który przed samym turniejem nabawił się kontuzji wystąpiliśmy w składzie: Franek Oberc - najlepszy bramkarz turnieju [ gratulacje i dzięki za mecz z Górnikiem ]; Zając Pajor Kozaczuk Czech - I czwórka; Latko Richter Szmołda Konowalski Puchała - II drużyna. Pierwszy mecz graliśmy z zaprzyjaznioną drużyną z Mysłowic Lechią 06 i trzeba przyznać że mecz ułożył się nam fantastycznie. Już w 1' Oski wykorzystuje niezdecydowanie bramkarza i umieszcza piłkę w bramce 1 : 0, w 4' znów Czech po rzucie rożnym strzela nie do obrony 2 : 0. Przeciwnicy zaczynają grać coraz lepiej i w 11' zbyt lekkie podanie do naszego bramkarza kończy się stratą bramki na 2 : 1. Wejście pierwszej czwórki ostudziło zapędy rywali na remis a w 12' Zając powalczył o piłkę podał ładnie do Czecha a ten zdobywa hattricka i ustala wynik meczu na 3 : 1. Drugi mecz mógł się podobać był ładny szybki i emocjonujący a szczęście uśmiechnęło się do nas bo po podaniu Kozaczuka Czech w 4' strzela gola na 1 : 0 i wygrywamy z pierwszą drużyną Piłkarza. Nasz trzeci mecz z najsłabszą drużyną turnieju drugą drużyną Piłkarza wcale nie był spacerkiem. Przez indywidualną i samolubną grę niektórych zawodników którzy sami próbowali strzelać bramki gdy na idealnej pozycji był kolega męczyliśmy się aż do 13' gdy po podaniu Szmołdy Czech sam przed bramkarzem wykazał się dużym sprytem umieszczając piłkę w bramce dzięki czemu wygraliśmy 1 : 0. Czwarty mecz z Górnikiem Jaworzno rozpoczynamy od kapitalnej akcji w 2' Pajora który przejął piłkę i popisał się przepięknym strzałem wyprowadzając nasz zespół na prowadzenie 1 : 0. Niestety daliśmy się zepchnąć do głębokiej defensywy broniąc się rozpaczliwie przed zmasowanymi atakami przeciwnika i to że zremisowaliśmy tracąc tylko jedną bramkę w 12' zawdzięczamy tylko i wyłącznie kapitalnym interwencjom Franka Oberca który w bramce wyprawiał prawdziwe cuda. Ostatni mecz z AKS Niwka miał być decydujący o naszych losach w tym turnieju. Przegrana dawała nam trzecie miejsce remis drugie, zwycięstwo pierwsze. Muszę przyznać że takiej dyscypliny taktycznej jak w tym meczu nie widziałem w tej drużynie ani razu. Gdyby grali tak zawsze moglibyśmy osiągnąć duże sukcesy. Wszyscy walczyli o piłkę wracali do obrony i szybko atakowali grając mądrze i spokojnie nie pozwalając pressingiem rozwinąć skrzydeł przeciwnikowi który w dotychczasowych meczach zdobył aż 18 bramek. W 9' druga kapitalna w tym turnieju akcja Pajora znów piękny strzał i prowadzimy 1 : 0, w 12' Zając z autu uderza w stronę bramki bramkarz odbija piłkę a Konowalski narzekający na bóle nóg który dopiero co pojawił się na parkiecie znalazł się tam gdzie powinien strzela nie do obrony 2 : 0. Jeszcze w 14' tracimy bramkę na 2 : 1 ale to już jest bez znaczenia bo nasze zwycięstwo staje się faktem i możemy spokojnie czekać na wręczenie medali i podniesienie pucharu za 1 miejsce w turnieju. Brawo brawo i jeszcze raz brawo dla chłopców szczególnie za ostatni mecz. Gratulacje i przypomnienie że każdy sukces powinien motywować do dalszej jeszcze cięższej pracy na treningach a nie osadzać na laurach że już wszystko umiem. Ten co stoi w miejscu zawsze się cofa pamiętajcie o tym już na najbliższym treningu w poniedziałek o 17.30. W środę w ramach treningu gramy mecz kontrolny na naszym boisku z AKS Niwka. Gratulacje i do zobaczenia.
Klasyfikacja: UNIA KOSZTOWY 13 8 : 3
AKS NIWKA 12 19 : 4
GÓRNIK JAWORZNO 8 8 : 5
PIŁKARZ I SOSNOWIEC 6 10 : 6
LECHIA 06 MYSŁOWICE 2 1 : 12
PIŁKARZ II SOSNOWIEC 1 0 : 16