- autor: trener mp, 2017-01-29 16:46
-
ZAGŁĘBIE SOSNOWIEC - UNIA KOSZTOWY 2 : 3 [ 1 : 1 ; 1 : 1 ; 0 : 1 ]
BRAMKI : WILK CHEBEL - 2
W porównaniu z dniem wczorajszym dzisiaj miałem do dyspozycji dodatkowo trzech zawodników: Wilk Hetmański Jaworski. Dlatego mecz rozpoczęliśmy w składzie: Piwowarczyk - Ścierski Kryjak Ciepły - Jamrozik Wilk - Orzechowski Chebel Hetmański a w drugiej i trzeciej tercji grali jeszcze: Urbańczyk Rak Pukocz Filec Szmołda Jaworski. Drużyna Zagłębia postawiła nam trudne warunki bardzo ładnie przesuwając się w obronie a w ataku przeprowadzając ładne składne akcje grając szybko i dokładnie. My zaczęliśmy nerwowo niedokładnie mało ruchu i walki o piłkę z brakiem wykorzystania nie krytych kolegów i próbami przeprowadzenia akcji tam gdzie przeciwników było więcej dlatego gospodarze osiągnęli przewagę co chwila zagrażając naszej bramce. W miarę upływu czasu nasze akcje były coraz lepsze i w 19' przeprowadzamy ładną składną akcję niestety nasz napastnik będąc sam przed bramkarzem zamiast strzelać zastanawiał się co chce zrobić w konsekwenci stracił piłkę szybka kontra złe ustawienie naszego bramkarza i tracimy gola na 0 : 1. W 20' przeprowadzamy kolejną składną akcję Orzechowski dynamicznie mija obrońcę podaje idealnie do tyłu do Wilka stojącego na wprost bramki szybki precyzyjny strzał 1 : 1. Na drugą tercję wyszliśmy w składzie: Urbańczyk - Szmołda Kryjak Rak - Wilk Chebel - Jaworski Filec Pukocz. Znowu słaba nerwowa gra zdecydowana przewaga Zagłębia na szczęście Kryjak szalał na stoperze co chwila wybijając piłkę z pod naszej bramki. Na szczęście w tej tercji został na boisku Szymek Chebel który w swoim stylu przejął piłkę wybitą przez obrońcę strzelił pod poprzeczkę i prowadziliśmy 2 : 1. Niestety dwie minuty pózniej w 22' szybka kontra podanie przed naszą bramkę nie kryty zawodnik spokojnie przyjął piłkę nie atakowany przez nikogo strzelił 2 : 2. W trzeciej tercji mieszałem składem ale w 18' wróciłem do pierwotnego składu i w 21' przeprowadzamy ładną akcję Wilk do Chebel precyzyjny strzał po minięciu bramkarza i wygrywamy 3 : 2. W końcówce mogliśmy strzelić jeszcze przynajmniej dwie bramki marnując dogodne sytuacje lub trafiając w słupek w idealnej sytuacji.
Bardzo dobry przeciwnik który zmusił nas do dużego wysiłku i pokazaniu wszystkich najlepszych naszych umiejętności. Ogólnie jestem zadowolony bo chociaż jesteśmy dopiero w pierwszym cyklu przygotowań do rundy wiosennej to widać stały postęp u niektórych zawodników gdy pozostali nabiorą pewności w swojej grze powinno być dobrze szczególnie że dzisiaj nie miałem do dyspozycj wszystkich zawodników którzy mieszczą się w szerokiej kadrze meczowej.
Jutro trenujemy o 16.00 a o 17.30 spotkanie z rodzicami w klubie. Zapraszam i pozdrawiam.