- autor: trener mp, 2016-09-03 14:25
-
UNIA BOIRON KOSZTOWY - STADION ŚLĄSKI 1 : 3 [ 1 : 1 ]
BRAMKA : HETMAŃSKI
ASYSTA : WILK
Powiem szczerze spodziewałem się że będzie trudno ale myślałem że będzie to wyglądać dużo lepiej. Na pewno przejście z małego boiska na duże gra na spalony plus więcej zawodników i boisko trawiaste nie mogą być w żadnym razie przyczyną szukania usprawiedliwienia dla porażek. Dość długo analizowałem oba mecze i uważam że w obu meczach stworzyliśmy więcej sytuacji pod bramką niż przeciwnicy i te porażki nie powinny mieć miejsca. Szczególnie w drugiej połowie meczu z GKS i pierwszej ze Stadionem nasza przewaga była wyraźna ale zabrakło szczęścia spokoju i umiejętności albo wszystkiego naraz. Natomiast my tracimy bramki po prezentach z naszej strony lub z powodu błędu zaniechania czyli walki o piłkę. W 12' nasz bramkarz w niegroźnej sytuacji podaje piłkę do przeciwnika stojącego przed polem bramkowym ten wykorzystuje to bezbłędnie strzelając nam gola my później mamy pięć prawie takich samych a nawet jedną sam na sam z bramkarzem i nic z tego nie wynika. Po stracie gola przeprowadzamy ładną akcję zaczętą przez Wilka który w swoim stylu dynamicznie biegnie z piłką w stronę bramki przeciwnika podanie do środka wreszcie Hetmański decyduje się nie kombinować tylko strzelić i piłka po rękach bramkarza wpada do bramki 1 : 1. Później następuje to o czym pisałem wcześniej niewykorzystane sytuacje i idziemy na przerwę.
W drugiej połowie gra jest wyrównana akcje przemieszczają się z pod jednej bramki pod drugą zawodnicy Stadionu grają spokojnie ale dużo biegają i agresywnie nas atakują my nerwowo na stojąco unikając starcia o piłkę z przeciwnikiem znów kontuzje i brak powrotu i walki przez wchodzących zawodników na zmianę i właśnie w taki sposób tracimy dwa gole. W 7' brak ataku i przerwania akcji w strefie obrony przeciwnika szybka kontra lewą stroną błąd ustawienia i asekuracji podanie do środka pozwalamy oddać strzał i przegrywamy 1 : 2 a w 9' znów brak walki aby odzyskać piłkę tym razem z prawej strony kontra nasz bramkarz wybija przed siebie strzał dobitka a my stoimy i patrzymy więc musiało się skończyć stratą bramki 1 : 3. Jeszcze w 15' szansa na kontaktowego gola w sytuacji sam na sam z bramkarzem ale podajemy mu piłkę zamiast strzelić gola kilka chaotycznych akcji które mogły skończyć się zdobyciem bramki ale zabrakło spokoju lub komunikacji i przegrywamy kolejny mecz ligowy.
Podsumowanie : gra nie wygląda źle brakuje odważnych decyzji aby wyjść wysokim pressingiem do przeciwnika i podjęcia walki o odbiór piłki.W ataku nie zdobywamy przestrzeni mając wolną drogę do bramki przeciwnika za mało ruchu z przodu aby wyjść na wolną pozycję, podania nerwowe niedokładne i brakuje spokoju pod bramką przeciwnika. Dlatego musimy intensywnie pracować na treningach aby pozbyć się tych błędów a okazja w poniedziałek o 16.00 [ niebieskie ]. W środę nie trenujemy zbieramy siły na mecz ligowy z UKS Ruch Chorzów który gramy w czwartek na wyjeździe o 17.30. Zbiórka w klubie 16.00 [ czerwone na rozgrzewkę legitymacje ochraniacze ].