- autor: jaskola, 2015-10-17 22:46
-
r2003 - 11 kolejka IV ligi katowickiej Młodzików Starszych D1
Rozwój Katowice - LKS Unia Kosztowy
1 - 2 (0 - 1)
Bramki dla Unii: Kudera 27', Kozaczuk 35'
Bramki dla Rozwoju: 50'
Przyjechaliśmy na trudny teren do Katowic na mecz z niepokonanym do tej pory Rozwojem Katowice z przekonaniem i wiarą, że...możemy zagrać dobry mecz i zwyciężyć!
Od pierwszych minut było widać wielkie zaangażowanie i mnóstwo chęci. Staraliśmy się grać piłką i presować wysoko przeciwnika. Tempo meczu było wysokie i nikt nie myślał o tym, żeby choćby na chwilę sobie odpocząć i zwolnić. To my jako pierwsi stworzyliśmy sobie sytuacje bramkowe, a co najważniejsze wynikało to z naszych akcji. Natomiast przeciwnik był groźny tylko po stałych fragmentach gry. Świetną okazję miał Mati Domagała, który urwał się na prawym skrzydle, wbiegł w pole karne i...strzelił z ostrego kąta choć wydawało się, że można było dograć do środka. Kolejna okazja to strzał Pepka, niestety nie "siadło" na nogę. W końcu przychodzi 27 minuta, mamy rzut wolny z boku pola karnego. Dobry strzał w wykonaniu Kamila Kudery i bramkarz...przepuszcza piłkę pomiędzy rękami.
Druga połowa to znowu dobry początek i w 35 minucie po kapitalnym prostopadłym podaniu Mikiego Rabczak do sytuacji sam na sam dochodzi Jacek Kozaczuk. Jaca posyła piłkę obok wychodzącego bramkarza. Chłopcy się nawzajem mobilizują i gramy dalej. Jednak z każdą minutą Rozwój się rozkręca, ale to my ulegamy emocjom i niestety trochę panikujemy. Końcówka to obrona Częstochowy. Sprzyja nam szczęście gdy Kuba Biecki wykazuje się refleksem i wyciąga piłkę z linii bramkowej. W przyszłości musimy być bardziej wyrachowani. Jak Lewandowski z Irlandią :)
Brawo dla całej ekipy!! To był naprawdę dobry mecz szczególnie pod kątem mentalnym. Wykazaliście się ogromną wolą walki i wiarą w zwycięstwo. Tak to ma wyglądać przed każdym meczem.