13 kolejka I ligi okręgowej młodzików D2
Orlik Ruda Śl. - Unia Wampol Kosztowy
2 - 3 (2 - 1)
bramki dla Unii: Rabczak 3', 40' Pukocz, 54' Kudera
bramki dla Orlika: 6', 16'
Zmienność w przeważaniu na boisku, zmienność wyniku i... nastrojów.
Tak można opisać mecz w jednym zdaniu. Ale działo się dużo więcej...
Mecz otworzyliśmy kapitalnie. W 3' akcja Mrozik - Rabczak, daje nam prowadzenie 1-0. Miki strzelcem bramki. Wyrównania padło już trzy minuty później. Po rzucie rożnym, piłka przelatuje nad naszym bramkarzem i spada na głowę zawodnika gospodarzy. 1-1. Gra toczy się w dość "spokojnym" rytmie, zarówno z jednej jak i drugiej strony. Jednak to Orlik obejmuje prowadzenie, po golu z rzutu wolnego, tym razem. Piłka przełamuje palce Kuby. 1-2. Stałe fragmenty to ostatnio nasza bolączka. Trzeba nad tym popracować... Na przerwę schodzimy z minimalną stratą.
Druga połowa, wygrana przez nas 2-0, w pełni nie odzwierciedlała sytuacji na boisku. Właściwie Orlik miał przewagę (wykonali chyba sześć rzutów rożnych!) a my groźnie kontratakowaliśmy. W 35' Oskar świetnie wyprowadził akcję w przewadze 3x1, jednak bez skutku bramkowego. Samo rozegranie bardzo dobre! Po kilku minutach, znowu nasz atak lewym skrzydłem (!), tym razem 4x2, wrzutka i... Jacek Kozaczuk trafia z kilku metrów w poprzeczkę. Piłka wychodzi w środek boiska, przejmujemy ją (a właściwie Jacek, ale nie mogę powiedzieć czym ;)) i ta dociera do Pepka. Paweł z zimną krwią przerzuca piłkę nad bramkarzem i gol! 2-2. Potem do głosu doszli gospodarze. Naciskali nas mocno.. Kolejną bardzo dobrą okazję stworzył sobie Kamil Kudera, Kamil na pełnej prędkości wszedł z piłką między obrońców i... jeszcze dodał gazu. Odejście na kilku metrach piorunujące. Wyszedł sam na sam z bramkarzem, do szczęścia zabrakło niewiele. Szkoda zmarnowanej sytuacji, jednak samo stworzenie sobie możliwości - "liga"! Kamil, jednak dopina swego i po akcji, wszędobylskiego Szymona Mrozika, dobijając jego strzał ustala wynik na 3-2!
To był dobry mecz. Podnosimy się po stracie dwóch bramek, jesteśmy aktywni (najczęściej) i konsekwentni. Przeprowadzona w sobotę analiza naszego poprzedniego meczu, przynosi skutek. Gramy według wytycznych. Realizujemy założenia. Oczywiście popełniamy błędy, ale tylko ten ich nie popełnia, kto nie robi nic. A chłopcy zdziałali dzisiaj dużo. :)
Kadra:
Augustin, Biecki, Czech, Domagała, Kozaczuk, Krupowicz, Kudera, Mikołaj, Mrozik, Pukocz,Rabczak, Richter, Trzop
ps. to już tradycja! Kolejne urodziny (w "okolicach" meczu) i kolejne zwycięstwo! Tym razem Kuba Augustin! Sto lat Kubuś! :))