- autor: trener mp, 2014-05-05 23:36
-
Trampkarze 2001
Unia Kosztowy MOSiR Mysłowice - GKS Katowice 1 : 5
Bramka : Gemborys
Opis meczu jutro dziś chciałem przeprosić licznie zebranych kibiców za postawę moich chłopców. Tego człapania po boisku braku walki o piłkę i podawania piłki przeciwnikowi zamiast kolegom nic nie jest wstanie usprawiedliwić, nawet zawody miedzyszkolne. Gdyby chłopcy zagrali z takim animuszem jak rzucili się po meczu na kiełbaski to o wynik meczu byłbym spokojny. Gdzie się podziała drużyna z niedzielnego meczu z Józefką ? Na to pytanie musimy sobie odpowiedzieć na sobotnim treningu o godzinie 12.00. Zapraszam.
Jeszcze długo po meczu nie mogłem dojść do siebie analizując przyczyny porażki. I nawet nie o porażkę tu chodzi ani o wynik bo wielcy też dostają lanie [ Liga Mistrzów Bayern - Real 0 : 4 ] ale o styl tej przegranej. Jeżeli ktoś po raz pierwszy patrzył na moją drużynę mógł się zastanowić jakim cudem w grupie silnej Ci chłopcy są w czubie tabeli tracąc tylko 3 punkty do lidera. Moi chłopcy gdy są skoncentrowani i zdeterminowani potrafią osiągnąć korzystny rezultat z najmocniejszymi drużynami rocznika 2001 podokręgu Katowice i to w meczach mistrzowskich a nie w sparingach [ GKS , Stadion , Rozwój , Gwiazda , Józefka , Orbita ] ale gdy nie ma walki o piłkę wszystkich zawodników to z takimi drużynami nie ma co myśleć o korzystnym rezultacie. W tym meczu walczyli tylko Żyła Gemborys Zientek [ po wejściu z ławki bo spóźnił się na zbiórkę i do czasu gdy doznał kontuzji]. Dwóch albo trzech zawodników nie jest w stanie sprostać GKS gdzie wszyscy biegają i walczą o piłkę. Jeszcze w bramce dobrze bronił Staśko ale jego rozpoczęcia akcji od bramki to już była wielka improwizacja. Szczegółowo nie ma co opisywać sytuacji meczowych bo za wyjątkiem całkowicie przypadkowej bramki strzelonej przez Gemborysa tylko dzięki jego nieustępliwości i walce do końcowego gwizdka nie zagroziliśmy bramce GKS ani razu. Natomiast oni co chwilę stwarzali sytuacje bramkowe ostrzeliwując słupki i poprzeczki przy naszej całkowicie biernej postawie. Jeżeli napastnicy nie pomogą bronić a obrońcy nie pomogą atakować trudno jest osiągnąć dobry wynik. O szczegółach tego meczu porozmawiam na spokojnie z zawodnikami na treningu ale już teraz proszę ich o przemyślenia nad swoją postawą i czy naprawdę chcą grać w piłkę nożną bo jak mówi mój znajomy Timek jest tyle pięknych dyscyplin sportowych to jeżeli nie chce Ci się biegać to po co wybrałeś właśnie piłkę nożną. Pozdrawiam trener Marek Piszczyk.