- autor: trener mp, 2013-05-15 21:46
-
Trening w sobotę ze względu na mecz ligowy rocznika 2001 odbędzie się o godzinie 11.30
1 FC Katowice - Unia Kosztowy 13 : 5 [ 5 : 1 ]
Bramki : Pukocz Wilk - 2 Kryjak Urbańczyk
Nasz drugi mecz kontrolny rozgrywany na boisku przyniósł nam drugą porażkę. Przegrana tym bardziej bolesna że na treningach wyglądało to już w miarę porządnie ale przeciwnik był bardziej zdeterminowany w ataku na piłkę wyprzedzali nas zabierali nam piłkę nawet jak byliśmy w jej posiadaniu do tego nie potrafiliśmy wykorzystać sytuacji podbramkowych. Aż 5 bramek straciliśmy z powodu nie wybiegnięcia bramkarza do zagranej w nasze pole karne piłki resztę gdy bez ataku na przeciwnika patrzyliśmy jak strzelają nam gole po słabym wybiciu lub zderzeniu się naszych zawodników. Tylko dwa gole straciliśmy po akcjach gospodarzy resztę z powodu braku życia na boisku i boiskowego cwaniactwa. Nasze bramki były za to bardzo ładne szczególnie dwie gdy Kryjak pociągnął z piłką prawą stroną podał do środka do Wilka a ten strzałami do pustej bramki zdobył dwa gole. Również trzecia i piąta były super gdy precyzyjnym strzałem z przed pola karnego popisał się Kryjak i gol Urbańczyka który w ostatniej minucie meczu zdecydował sie na szybki rajd z piłką z własnej połowy i mocnym strzałem obok bramkarza zdobył gola. Tylko pierwsza bramka nie była urodziwa gdy walczący do końca Pukocz dobił wypuszczoną przez bramkarza po strzale Kryjaka piłkę prawie z linii bramkowej.
Rozkosz [ Bartosik ] - Ścierski Urbańczyk Stalmach - Wilk Kryjak
zmiennicy : Bartosik Bogusz Pukocz Szliszka Tondera i kibicujący z powodu kontuzji Grabka
Trudno oceniać nasz występ myślę że widać lekki postęp chociaż w zespole FC na dobrą sprawę wystarczyło dwóch dobrych zawodników aby wygrać z nami mecz. Szczególnie jeden który grał prawie cały mecz bo z powodu urazu po faulu zszedł tylko na minutę był wszędzie. W obronie ratował swój zespół od utraty gola by za chwilę strzelić gola nam lub podać do kolegi by zrobił to za niego. Chłopcy muszą zacząć walczyć i biegać po boisku ale przede wszystkim myśleć o grze a nie o niebieskich migdałach. Jeżeli uda się ich do tego zmobilizować może być ciekawa drużyna która powalczy o najwyższe trofea czego im sobie i gorąco dopingującym rodzicom z całego serca życzę.